Strzel Karniaka  |  Cz. Pierwsza   |  Cz. Druga 
  |  Jak belfry celowo doprowadzają dzieci i młodzież do samobójstwa?   | 
  Odzywki |   Sex i Psycholog   |   Nauka i Cenzura  |  Humor

S E X   W   S Z K O L E
Rozmiar czcionki możesz korygować


    SEX W SZKOLE. Ponieważ stare ścierwa niesamowicie zazdroszczą młodości i tego co ze sobą niesie a tym czymś jest np. miłość i sex więc to zwalczają. A oto jak; Wiedzą, że chętnie robicie odwrotnie niż oni zaszczekają dlatego np. namawiają was do uczenia się, chcą niby to mimochodem dać wam do zrozumienia, że popierają miłość a więc i sex. Jeśli macie swoją „drugą połowę” to oni to wiedzą bo was widzą z tym kimś w szkole albo na ulicy, być może też od kapusiów. Najczęściej para chodzi do tej samej szkoły, bo tam się poznali. Technika ta w praktyce wygląda tak; Ścierwochy pyskują z fałszywymi, debilnymi uśmieszkami; „Umówicie się po lekcjach”, „Dlaczego jesteś niewyspana, byłaś na randce?”, „Nie rozmawiaj teraz z koleżanką tylko umów się z nią w kawiarni po lekcjach”. Są też inne rzeczy; np. mrugnięcie okiem do chłopaka gdy uśmiechnęła się do niego dziewczyna, uśmiechanie się do pary która szczęśliwa trzyma się za ręce, itp. To wszystko to chamowate zagrywy przeciwko Uczniom, gdy się dziwicie co ta locha taka miła tzn. że chce tobą manipulować i to nie tylko w tym wypadku ale chyba każdym. Zazdroszczą wam seksu a jasne, że związek pary do niego prowadzi. W ich wieku nie jest możliwe przeżyć coś takiego ani fizycznie- seksu ani psychicznie- miłości. Starzy mają jeden, mały problem; to nie oni są młodzi. Dziwne jest też, że mają poglądy jakoby Uczniowie nie mogli uprawiać sexu bo mogą mieć dzieci ale sami gdy bzykają Uczennice to już tych obaw nie mają. A tak swoją drogą nie dawajcie im bo będziecie tego żałować i mieć wyrzuty sumienia.

super.express.romanse.belfranse.13-15.sierpnia.2005.jpg - 156 kb - Belferka uwiodła 13 - latka

[PSY..CHOL]..OG   czyli   PSYCHOKURWA
 czyli   PSYCHOZDRAJCA

    Psycholog to kurwa która bierze co miesiąc pensję za rozczytywanie psychiki Uczniów. Zastanówcie się po co jest taki etat. Co ten śmieć robi całymi dniami? Fakt, że się opierdala niesamowicie ale coś jednak musi robić. Coś więcej niż pierdzieć cały dzień w ten biedny, dziurawy już stołek w oczekiwaniu aż przyjdzie jakiś frajer żeby się zwierzyć. Robi to o czym tu pisze. Odzywka psychologa; „mi możecie zaufać, bo mnie obowiązuje tajemnica” jest tyle warta, co zapewnienia prostytutki, że jest dziewicą albo obietnice polityka przed wyborami. PSYCHOLOGA OBOWIĄZUJE ZDRADZANIE WASZYCH TAJEMNIC bo tak jest szkolony. Za to państwo polskie mu płaci. A to, co mu powiecie będzie ściśle tajną tajemnicą, o której dowiedzą się wszyscy nauczyciele i ich znajomi. (było to poruszone w filmie; „Więcej czadu” – dowód na to, że to nie jest tylko mój wymysł. Film ten był kiedyś w telewizji. Wyst. Christian Slater) Szkolny psycholog powinien raczej mówić; ”Mi możecie nie ufać bo mnie obowiązuje zdradzanie waszych tajemnic”. A to w imię waszego dobra bo przecież rada pedagogiczna musi wiedzieć jakie ktoś ma kłopoty aby to uwzględnić przy jego ocenie. I żeby nie przyszło wam do głowy przypadkiem iść do psychologa na mieście, w jakiejś poradni psychologicznej bo na jedno wyjdzie. Oni się ściśle kontaktują między sobą. Dobrze wam radzę omijajcie tych zawodowych pomagaczy z daleka bo jak Wam „pomogą” to możecie się nie pozbierać do końca życia! Oni już nie jednemu "pomogli". Jak śmieć chce pomagać to niech wypierdala na budowę i tam pomaga. Dlaczego tam nie pójdzie pomóc?! W czym problem? Tam jest komu pomagać od świtu do nocy. Gdy ktoś mówi do ciebie; 'mi możesz zaufać' tzn, że chce tobą manipulować. Ponieważ zawsze było bardzo trudno o frajera który pójdzie do psychologa, dlatego manipuluje się ludźmi tak aby tam chodzili. Głupia odzywka; „mi możecie zaufać...” to tylko jedna z nich. Kolejna to; „W Ameryce bardzo dużo ludzi chodzi do psychoanalityka i nie jest to uważane za coś nienormalnego” – Oczywiście to bzdura. Ta propaganda jest widoczna w amerykańskich filmach, oglądając je rzeczywiście można odnieść wrażenie, że w Ameryce są sami wariaci bo każdy rzekomo ma swojego „psychoanalityka”. Bandyci mają jeszcze np. taki trik; wchodzi jakiś kapuś do klasy i mówi; „pani psycholog prosi x-sa do siebie” a małpa zaszczeka: „Aha ha aha ha a ja nie wiem czy go mogę puścić bo on ma lekcje ha ha ha..., idź x”. Ten niby żart to odwrócenie uwagi abyś się uśmiechnął, nie był skoncentrowany i zrobił to czego będziesz później żałował tj. poszedł do psychologa. Gdy manipulator stula coś na wzór żartu to na 99,99% coś kombinuje. Wtedy nie ma miejsca na śmiech tylko na maksymalne skupienie się nad tym co ta menda knuje.
Niektórym ludziom wydaje się, że jak z jakiegoś tam powodu się im nie wiedzie albo są w depresji, po prostu są nieszczęśliwi to jak pójdą do psychologa czy psychiatry to on zrobi jakoś tak, że wszystko będzie w porządku bo to zawodowiec i po to tam jest. Nie ma większej głupoty niż takie myślenie, a nawet jak jest to trudno ją sobie wyobrazić. Nie zapytał bym tych durniów nawet o drogę. A na ludzkim nieszczęściu się tylko żeruje.

O wszystkim co mówisz psychologowi dowiedzą się twoi rodzice! Chyba, że będą chcieli coś ukryć.

I to co mu powiesz NA PEWNO zostanie zapisane w twoich aktach! I pozostanie tam już na zawsze! NIGDY już tego nie cofniesz! Oczywiście te śmiecie nie będą pisali tego przy tobie bo byś w sekundę otrzeźwiał. Oszukają cię. Wysłuchają cię, może to nawet sobie nagrają a potem napiszą co chcą.

Pamiętam, że dowiedziałem się kiedyś w kolejce po zupę na stołówce, że jedna z moich koleżanek była wykorzystywana seksualnie! Po prostu wychowawcy rozmawiali głośno między sobą na jej temat a ja stałem za nimi. Pozostawiam to bez komentarza! Żałuję, że jej tego nie powtórzyłem.

Musisz wiedzieć, że psycholodzy są wytresowani w wyciąganiu od ludzi informacji których oni wcale nie chcą udzielać. Przede wszystkim będą interesowały ich wasze sprawy seksualne. Nie daj się nabrać na jakąkolwiek psychologiczną sztuczkę. Jedna z nich jest następująca. Rozmawiasz ze śmieciem i on raz do ciebie lekko pyskuje a raz cię za coś chwali. To nie przypadek ale zwykła manipulacja. I przygotowanie gruntu aby coś od ciebie wyciągnąć. Ta rozmowa może być zakończona w taki sposób; W pewnym momencie cwaniaczek mówi do ciebie tak jakby cię atakował. Jest to skonstruowane w taki sposób aby twoja obrona polegała na podaniu mu informacji o które mu chodzi. To zagranie na emocjach i sprowokowanie odpowiedzi. Potem możesz tego żałować... Ale będzie za późno. Dlatego lepiej tam nie chodzić bo oni są niezmiernie cwani.

Jedna ze sztuczek jest następująca; Przychlast mówi; "Z tego co wiem to..." i tu mówi coś o czym wcale nie wie ale ofiara ma to zdementować albo potwierdzić. Te końskie grzmoty są tak wyćwiczeni w cwaniactwie, że najlepiej w ogóle nie mieć z nimi do czynienia.

Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego
Art. 22.1. Przyjęcie osoby z zaburzeniami psychicznymi do szpitala psychiatrycznego następuje za jej pisemną zgodą, jeżeli lekarz wyznaczony do tej czynności, po jej osobistym zbadaniu , stwierdzi wskazania do jej przyjęcia.
Art. 29.1. Do szpitala psychiatrycznego może być również przyjęta, bez zgody wymaganej w art.22, osoba chora psychicznie:
1) której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nie przyjęcie do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego, [...]
2. O potrzebie  przyjęcia do szpitala psychiatrycznego osoby, o której mowa w ust. 1, bez jej zgody, orzeka sąd opiekuńczy miejsca zamieszkania tej osoby - na wniosek jej małżonka, krewnych w linii prostej, rodzeństwa, jej przedstawiciela ustawowego lub osoby sprawującej nad nią faktyczną opiekę.

A więc jak widzicie mogą zajebać kogo chcą i taka jest praktyka !!! A nie jak się ludziom wydaje tylko tych którzy zagrażają sobie albo otoczeniu. Trzeba wtedy wynająć adwokata i oby to nie był oszust. Albo złożyć wniosek o adwokata z urzędu. Albo wyjechać.

W tej sytuacji należałoby się zastanowić nad tajemnicą spowiedzi. A jest nad czym bo jest ona niewiele więcej warta od tajemnicy psychologa.

Jedną ze sztuczek psychologów służącą do nakłonienia do rozmowy charakteryzuje następujący dowcip;
Rozmawia 2 psychologów na przystanku autobusowym i jeden mówi;
- O! Jedzie dwunastka.
- Chcesz o tym porozmawiać?